Święta Bożego Narodzenia to jedne z najpiękniejszych dni w roku. To czas niezwykły, magiczny, czas dobroci, refleksji nad tym co ważne i istotne. Wigilijny stół, przystrojona choinka, śpiewanie kolęd, życzenia i obdarowywanie się prezentami - wszystko to szczególnie nas łączy. W miniony piątek magia świątecznego nastroju i radości udzieliła się wszystkim... dzieciom i pracownikom przedszkola.
Kto z nas nie lubi świąt Bożego Narodzenia? Tej magii, świątecznego zapachu, cudownego rodzinnego ciepła... I w naszym przedszkolu przedświąteczny czas jest taki wyjątkowy. I już tradycyjnie na kilka dni przed świętami wszystkie przedszkolaki spotykają się na uroczystej wigilii, śpiewają kolędy i jak co roku... wsłuchują się w dźwięk dzwoneczków by spotkać się z wyjątkowym gościem, na którego o tej porze czekają wszystkie dzieci. W tym roku kolędowaliśmy z klerykami z Seminarium w Obrze. Nasze przedszkolaki chętnie włączyły się w śpiewy i czasami miało się wrażenie, że to anielskie chóry śpiewają;-) Razem z klerykami złożyliśmy sobie wszyscy świąteczne życzenia łamiąc się opłatkiem. Ale nasze przedszkolaki tego dnia czekały też na wyjątkowego gościa. Czekały... może co niektórzy trochę z obawą, ale mimo tego tak bardzo chciały się z nim spotkać. I przyszedł. Jak zwykle bardzo zmęczony i jak zwykle tłumaczył, że nie ma za dużo czasu bo przecież musi zdążyć do wszystkich dzieci, a na to wszystko gdzieś... nie wiadomo gdzie zawieruszył się jego renifer. Nie obyło się oczywiście bez poważnych rozmów (bo przecież Gwiazdor wszystko widzi i wie), świątecznych piosenek no i oczywiście prezentów na które czekały nasze przedszkolaki. Po spotkaniu z Gwiazdorem, prezentach które rozdawał i obietnicach, które usłyszał zasiedliśmy do uroczystej Wigilii, gdzie tradycyjnie na stole pojawił się m.in. barszcz z uszkami, ryba i kapusta z grzybami. Było tak ciepło, uroczyście, świątecznie, tak... rodzinnie. Bo przecież w naszym przedszkolu nie może być inaczej...